czwartek, 27 października 2016

"Delirium", "Pandemonium" i "Requiem" - Lauren Oliver

★★★★★


 Moja przygoda z trylogią Delirium zaczęła się oczywiście od pierwszego tomu, który leżał na mojej półce naprawdę długo. W przypływie ogromnej ochoty sięgnęłam po niego. Książka ma naprawdę dobre opinie i słyszałam na jej temat  dużo dobrego. Po 7 razy dziś tej samej autorki - Lauren Oliver miałam nadzieje, że wreszcie dostanę w moje ręce trylogię, w której się zakocham. Tak się też stało.
Seria Delirium opowiada o Lenie, która żyje w świecie, w którym miłość uznawana jest za chorobę - amor deliria nervosa. Jest ona zwykłą nastolatką, osieroconą w dzieciństwie i przekonaną o słuszności systemu w którym żyje. Do momentu gdy sama się zakochuje. Staje wtedy przed wyborem - wyleczyć się, czy spróbować żyć kochając.



Pierwszą i najważniejszą rzeczą jest tu świat wykreowany przez autorkę. Gdy zaczynamy czytać, powoli i systematycznie pogrążamy się w nim, zapominając, że jest on wymyślony! Jest bardzo realistyczny i czuje się klimat roztoczony przez tę książkę. Każdy szczegół jest dopracowany w stu procentach i bez problemu można wniknąć w tamtą rzeczywistość.

Kolejnymi elementami dopełniającymi cały obraz budowany przez autorkę są fantastyczni bohaterowie. Każdy jest bardzo szczegółowo przedstawiony i nakreślony. Główna bohaterka serii jest silną dziewczyną, którą w stu procentach rozumiem i potrafię się z nią zidentyfikować. Nie jest irytująca, co bardzo mi przeszkadza w wielu książkach (żaden szanujący się książkoholik nie pała sympatią do każdego bohatera pierwszoplanowego). Tu jednak mogę Wam powiedzieć, że Lena jest cudowna i naprawdę da się lubić. Bohaterzy drugoplanowi także są dokładnie precyzyjnie wykreowani, co tylko pomaga nam zagłębić się w ten świat jeszcze bardziej.



Atmosfera panująca w tej pozycji jest nie do opisania. Wiem, że nawet jakbym bardzo się starała, to nie byłabym zadowolona z tego jak ją opisałam. Są momenty w których będziecie płakać jak bobry, są też takie, w których będziecie się śmiać do łez. Powoduje to jak dla mnie, że jest ona idealna i wywołuje wszystkie emocje, jakie uwielbiam czuć podczas czytania.

Cała historia tu opisana, mimo że często powtarzana w książkach młodzieżowych, jest naprawdę ciekawa. Nie mogłam się oderwać od czytania, a jak tylko skończyłam pierwszy tom od razu zamówiłam pozostałe. Trzymająca w napięciu, posiadająca ciągłe zwroty akcji i wiele wątków pobocznych, budujących napięcie i wzbudzających ciekawość.

Co także ważne, akcja i historia wiążą się ze sobą. Każda z książek jest jeszcze ciekawsza od poprzedniej. Wszystkie pozycje są jak dla mnie na tym samym idealnym poziomie, który trzymają nie zwracając uwagi na nic. Mimo, że jest to około tysiąca stron to uważam, iż z każdej strony na stronę akcja rozwija się coraz bardziej nie tracąc rozpędu.

Podsumowując, jest to najlepsza trylogia jaką miałam przyjemność czytać. Bardzo wciągająca fabuła, cudowni bohaterowie, realistyczny świat i niespodziewane zwroty akcji.... Czy można chcieć czegoś więcej? Koniecznie musicie przeczytać tę trylogię!!!

Miłego dnia!!!


Udostępnij:

1 komentarz :

  1. Zupełnie zapomniałam, że to trylogia. Dziękuję, że mi przypomniałaś. Muszę do tego wrócić.
    Pozdrawiam
    http://ksiegozbiorczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń