sobota, 3 grudnia 2016

Blogmas#3 - "Zostań, jeśli kochasz" Gayle Forman


Przyznam się, iż postanowiłam zabrać się za tę książkę dopiero po ukazaniu się filmu (oczywiście z ekranizacją zapoznałam się dopiero po lekturze). Wiedząc, iż nie jest to jedna z dłuższych opowieści postanowiłam przeznaczyć na nią jeden wieczór, co okazało się być zupełnie wystarczające. Mogę z czystym sumieniem zaliczyć ją do książek, które czyta się przyjemnie, lecz nie pozostają z nami na dłużej. Główna bohaterka, Mia, nie zagościła w moim sercu na stałe. Zostań, jeśli kochasz poruszyło mnie i wciągnęło, ale nic poza tym.

Cała akcja książki rozgrywa się w ciągu zaledwie 24 godzin. To z pewnością bardzo utrudnia zadanie autorowi, jednak Gayle Forman podołał temu zadaniu. Dodatkowo uczynił z tego największy atut swojej powieści. W ciągu tych 24 godzin dzieję się niezwykle dużo, jak również niezwykle mało. Stopniowo dzięki wspomnieniom głównej bohaterki poznajemy historię jej życia. Widzimy, jak cały jej poukładany, szczęśliwy i prawie idealny świat w jednej chwili się rozsypuję. Czujemy wszystkie uczucia, które towarzyszą Mii podczas rozpamiętywaniu przeszłości i prób stawiania czoła teraźniejszości. 

Najprawdopodobniej nie jest to jedna z moich ulubionych książek, ponieważ zupełnie nie polubiłam głównej bohaterki. Nie pałałam do niej nienawiścią, lecz prawie zupełnie nie mogłam jej zrozumieć. Oczywiście nie chodzi mi o ból, który odczuwała po stracie bliskich, lecz bardziej o życiowe wybory, niepewność oraz sposób bycia. Nie była osobą, z którą chciałabym się zaprzyjaźnić. Niestety czasami trafiamy na takich bohaterów :) 

Ze względu na to, że jedyny minus jest wywołany faktem, iż zwyczajnie nie polubiłam się z główną bohaterką to książka zasługuję na mocną 4! Jest przyjemną lekturą, która pozwala na chwilę zapomnieć o naszym świecie. Niektórych może skłonić do refleksji nad ulotnością życia i przypomni, aby doceniać każdą daną nam minutę, ponieważ nie wiadomo, kiedy przyjdzie na nas czas, lub kiedy możemy kogoś stracić. Dlatego powinniśmy cieszyć się z tego, co mamy i dostrzegać w tym piękno. 

Jeśli czytaliście Zostań, jeśli kochasz to koniecznie podzielcie się swoimi wrażeniami w komentarzach. Do następnego Blogmasa, Nox!

 ★★★★☆

Udostępnij:

10 komentarzy :

  1. JA przyznam szczerze, że ta książka jakoś mnie nie porwała i nawet niezbyt mnie poruszyła... Moim zdaniem jest taka nijaka, zabrakło jej czegoś, co porwałoby czytelnika.

    Pozdrawiam ;)
    Czytanie Naszym Życiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością nie każdy ją polubi i z pewnością mało kto się w niej zakocha :)

      Usuń
  2. Możliwe, że sięgnę po nią ze względu na ukazanie się filmu :) Bardzo lubię przeczytać książkę a później porównać z filmem.
    A tak przy okazji zapraszam na mojego bloga http://wszystkococzytam.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie dałam rady dotrwać do komca filmu, więc za książkę nawet się nie brałam. Jakoś nie czuję, że to będzie lektura, która skradnie moje serce.

    czytajacpomiedzywersami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest typowa książka "w sam raz, na raz" ;)

      Usuń
  4. Na razie nie ciągnie mnie do tej pozycji.
    Pozdrawiam, Ola

    OdpowiedzUsuń
  5. myślałam, że jestem jedyną osobą, której się nie spodobała i pisze hymnu pochwalnego na temat głównej bohaterki. wirtualna piątka :D
    pozdrawiam :D
    wyznaniaczytadloholiczki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Również główna bohaterka nie za bardzo przypadła mi do gustu. Cała historia faktycznie mnie wciągnęła, jednak książka nie należy do moich ulubionych.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Film mnie zauroczył, muszę koniecznie sięgnąć po książkę.
    Pozdrawiam
    http://ksiegozbiorczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń