★★★★★

***
Zacznę oczywiście od Północy, autorstwa dobrze nam znanej Rainbow Rowell. Było to moje pierwsze opowiadanie, więc miałam co do niego bardzo wysokie oczekiwania. Z wielką radością przyznaję, iż autorka stworzyła swoje cudowne, idealne, małe świąteczne dzieło. Pomimo, iż opowieść nie dzieje się w czasie wigilii, lecz w Nowy rok (a właściwie opowiada o 4 początkach Nowego Roku) to idealnie pasuję do tego zbioru opowiadań. Dzięki niezbyt rozbudowanej i skomplikowanej fabule historia, która została zawarta w dokładnie 24 stronach powala na kolana, ponieważ jest jasna, prosta, a przy tym wyjątkowa.
Jak wspominałam historia opowiada o 4 początkach Nowego Roku. Podczas pierwszej sylwestrowej imprezy nasi bohaterowie poznają się, a później szybko zostają przyjaciółmi. Następne lata ukazują nam, jak rozwija się ich przyjaźń. Zaczynamy również domyślać się, iż Mags czuję do Noela coś więcej. Czy on również odwzajemni jej uczucie i tym razem swój sylwestrowy pocałunek podaruję właśnie jej?

Historia była wspaniała do tego stopni, że czytałam ją kilka razy i za każdym była równie wciągająca i wzruszająca. Dawno nie utożsamiałam się z główną bohaterką tak bardzo, jak w tym przypadku. Nie było to spowodowane podobną sytuacją życiową, lecz zdolnością autorki do wręcz cudownego opisania uczuć i myśli. Przedstawiła życie Mags, tak jak widziała je ona sama co dało nam możliwość zrozumienia jej i przeżywania razem z nią zawodów i radości.
Mam nadzieję, że sięgniecie po tą krótką, ale jakże klimatyczną opowieść. Sama zastanawiam się, czy z okazji świąt nie umieścić na naszym blogu takiej krótkiej świątecznej historii mojego autorstwa. Dajcie znać, czy bylibyście zainteresowani czymś takim, ponieważ moje opowiadania jeszcze nigdy nie ujrzały światła dziennego ;) Do następnego Blogmasa, Nox.
Mam nadzieję, że sięgniecie po tą krótką, ale jakże klimatyczną opowieść. Sama zastanawiam się, czy z okazji świąt nie umieścić na naszym blogu takiej krótkiej świątecznej historii mojego autorstwa. Dajcie znać, czy bylibyście zainteresowani czymś takim, ponieważ moje opowiadania jeszcze nigdy nie ujrzały światła dziennego ;) Do następnego Blogmasa, Nox.
Z wszytkich opowiadań z "Podaruj mi miłość", "Północ" podobała mi się chyba najmniej. Było wiele dużo, dużo lepszych.
OdpowiedzUsuńczytajacpomiedzywersami.blogspot.com
Z wszytkich opowiadań z "Podaruj mi miłość", "Północ" podobała mi się chyba najmniej. Było wiele dużo, dużo lepszych.
OdpowiedzUsuńczytajacpomiedzywersami.blogspot.com
Zgadzam się. Rowell tym razem się nie popisała, niestety.
UsuńKsiążka dopiero przede mną. Chętnie przeczytam twoje opowiadanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ola
Pewnie, że podziel się czymś swoim! Jestem bardzo za :)
OdpowiedzUsuńCześć,
OdpowiedzUsuńwidzę, że jesteś z nami w projekcje Fuzji recenzentów książek. Bardzo Cię proszę (jeżeli Cię nie ma jeszcze z nami w grupie na Facebooku) zaproś mnie do znajomych na fb, oraz napisz do mnie w wiadomości abym Cię mogła dodać do grupy gdzie się udzielamy i przekazujemy sobie nowinki. :)
info zwrotne kieruj na maila: nata130@interia.eu
W tamtym roku bardzo chciałam przeczytać te opowiadania, ale jakoś się nie złożyło i w tym roku możliwe że będzie tak samo, są naprawdę małe szansę żebym teraz ją dorwała. :) Ale zostanie na następny rok ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Czytałam te opowiadania rok temu. Jedne bardziej mi się podobały, inne mniej, ale masz rację ze książka jest bardzo klimatyczna.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie :) Może jeszcze uda mi się po nie sięgnąć póki jeszcze jesteśmy w klimacie świątecznym :D
OdpowiedzUsuń